X-1 po kolejnej warstwie podkładu.
X-1 po kolejnej warstwie podkładu. Te parę niedoskonałości które jeszcze są widoczne prawdopodobnie zostawię w spokoju - będę najwyżej maskował washem czy innymi śladami eksploatacji. Po raz kolejny złamałem pitota, będę naprawiał jak już całość będzie pomalowana.
Komentarze
Prześlij komentarz