X-1 po kolejnej warstwie podkładu.


X-1 po kolejnej warstwie podkładu. Te parę niedoskonałości które jeszcze są widoczne prawdopodobnie zostawię w spokoju - będę najwyżej maskował washem czy innymi śladami eksploatacji. Po raz kolejny złamałem pitota, będę naprawiał jak już całość będzie pomalowana.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Galeria "pocztowego" Spitfire Vb

Festiwal Jaworzno 2024

Warsztat Spitfire Vb Tamiya 1/48