Maskowanie kabiny.
Maskowanie kabiny. Miałem dwie maski, Montexu i Eduarda, obie do modelu Hasegawy. Oczywiście okazało się, że obie bardzo słabo pasują. W rezultacie docinanie i dosztukowywanie ze zwykłej taśmy było mordęgą, "zezarło" ponad dwie godziny.
Komentarze
Prześlij komentarz