Supermarine Spitfire VIII i IX Hasegawa 1/72
Stary nowy model, stary nowy wpis... Poniższy tekst, poza drobnymi korektami, powstał w 2010 roku, początek pracy nad modelem to rok 2003... Fotki ze względu na swój historyczny charakter kiepskiej jakości.
***
Mimo, że Spitfire jest jednym z najbardziej popularnych samolotów nie tylko II wojny, ale w ogóle, niektóre jego wersje nie doczekały się “porządnego” zestawu w skali 1/72. Na pewno wersja VIII i IX doczekała się w 1996 roku co najmniej przyzwoitego modelu za sprawą Hasegawy. Opisywane tutaj zestawy, Mk.VIII i Mk. IX różnią się jedynie pudełkiem, instrukcją, kalkomanią i brakiem w wersji VIII “tępego” steru kierunku oraz krótkich końcówek skrzydeł. Obie wersje posiadają natomiast możliwość wykonania chowanego kółka ogonowego (faktycznie wyposażona w nie była tylko “ósemka”). Oba samoloty mają w modelu płat typu C późniejsze (dwa działka 20 mm i 4 km 7,7 mm, mały "bąbel" działka).
W wariancie VIII można wykonać dwa malowania, jedno standardowe DG/OG z Europy z 1941 roku, drugie z Dalekiego Wschodu w kamuflarzu DG/DE z białymi pasami szybkiej identyfikacji. Ten zestaw ma jeszcze jedną dodatkową wadę – brakuje tutaj “długich” końcówek skrzydeł do wersji wysokościowej Spita, na której, nawiasem mówiąc, latał Stanisław Skalski.
Dla wersji IX przewidziano także dwa malowania – oba DG/OG z Europy. Pierwsza maszyna, to wersja F IX z 1943 roku, druga to LF IX z 1945. I tutaj pojawiły się dla mnie spore wątpliwości. Mianowicie, nie wiem, czy w tym roku wersja LF IX mogła się pojawić z płatem typu C, znaczna większość późnych Spitów z krótkimi skrzydłami, miała płat typu E z dwoma działkami 20 mm i dwoma km 12,7 mm. Ale to są oczywiście tylko moje spekulacje ;-). Dla kompletu opisu kalkomanii należy dodać, że litery kodowe na obydwa samoloty, są oczywiście w bliżej nieokreślonym odcieniu trawiastej zieleni, a nie w kolorze Sky.
Do obu zestawów jest duży wybór elementów fototrawionych – produkowanych zarówno przez Parta, jak i Eduarda. Ja do swojego modelu (IX), wybrałem blaszki Parta. Kalkomanie zaserwowane przez Hasegawę do wersji XI, zapewne nie zadowolą większości naszych rodaków (z wiadomych względów). Na fotce zestaw Eduarda, który zapewne wykorzystam w wersji VIII.
Komentarze
Prześlij komentarz