P-40B - wnętrze kabiny pilota
W kilku sesjach w warsztacie udało się skończyć wnętrze.
Ale po kolei. Sporo zachodu wymagał montaż najmniejszych elementów fototrawionych, ale chyba się udało. Zdecydowałem się też na dodatkową własną twórczość - waloryzację podłogi. W modelu jest nijaka, bez żadnych szczegółów, blaszka Eduarda nie dostarcza praktycznie niczego aby ten stan zmienić. Na podstawie zdjęć wychodzi, że w miejscu na stopy przed orczykiem nitowane dodatkowe blachy - w niektórych egzemplarzach malowane na kolor wnętrza w innych pozostawione w naturalne barwie metalu. Wspomniane blachy dociąłem z ramek do elementów fototrawionych.
Po przyklejeniu wszystkich grubszych części metalowych wykonanłem przecierkę - żółtym Mr Color 352 (FS33481) Chromate Yellow Primer oraz srebrnym.
Przed naniesieniem washa pomalowałem całość półbłyszczącym lakierem bezbarwnym. Washa wykonałem gotowym produktem AK Interior Wash przyciemnionym nieco washem brązowo-czarnym.
Na koniec poszedł matowy bezbarwny - efekt końcowy wygląda jak poniżej :)
Ale po kolei. Sporo zachodu wymagał montaż najmniejszych elementów fototrawionych, ale chyba się udało. Zdecydowałem się też na dodatkową własną twórczość - waloryzację podłogi. W modelu jest nijaka, bez żadnych szczegółów, blaszka Eduarda nie dostarcza praktycznie niczego aby ten stan zmienić. Na podstawie zdjęć wychodzi, że w miejscu na stopy przed orczykiem nitowane dodatkowe blachy - w niektórych egzemplarzach malowane na kolor wnętrza w innych pozostawione w naturalne barwie metalu. Wspomniane blachy dociąłem z ramek do elementów fototrawionych.
Po przyklejeniu wszystkich grubszych części metalowych wykonanłem przecierkę - żółtym Mr Color 352 (FS33481) Chromate Yellow Primer oraz srebrnym.
Przed naniesieniem washa pomalowałem całość półbłyszczącym lakierem bezbarwnym. Washa wykonałem gotowym produktem AK Interior Wash przyciemnionym nieco washem brązowo-czarnym.
Na koniec poszedł matowy bezbarwny - efekt końcowy wygląda jak poniżej :)
Komentarze
Prześlij komentarz