Ostatni szlif He-162.
Ostatni szlif He-162. Pociągnięty bezbarwnym matem, odmaskowana kabina (udało się jej nie ubrudzić mimo wypadku z klejem na taśmie), podoklejane brakujące drobiazgi. Wkrótce lepsza galeria z namiotu ;)
Dopiero po obejrzeniu zdjęć zauważyłem , że jedna "11" się rozlazła.. Nie mam pojęcia jak to możliwe po takim czasie od nałożenia i pod dwukrotną warstwą bezbarwnego...
Dopiero po obejrzeniu zdjęć zauważyłem , że jedna "11" się rozlazła.. Nie mam pojęcia jak to możliwe po takim czasie od nałożenia i pod dwukrotną warstwą bezbarwnego...
Komentarze
Prześlij komentarz