Blog lotniczo-modelarski

Fokker Dr.1 Meng 1/32, wypraski opracowane przez Wingnut Wings, stąd nieformalna nazwa marki Mengnut 😉 Maszyna przedstawia jednego z pierwszych Fokkerów Manfreda von Richthofena o numerze seryjnym 127/17 z Jasta 11, stan mniej więcej z marca 1918. Samolot został częściowo przemalowany na czerwono. Miniatura została wzbogacona wieloma dodatkami - i tak była to: balszka Yahu, piasty śmigła oraz śruby rzymskie Gaspatch, linki Uschi, kalkomanie i maski wykonane na zamówienie oraz drewniane śmigło wystrugane z prefabrykatu - siedmiowarstwowego forniru klejonego na żywicy. Spektrum użytej chemii jest powalające 😉 I tak od najbardziej “spodniej” warstwy - podkłady Bilmodel oraz Mr. Surfacer, farby/lakiery Tamiya, AK RC, Gunze C, Hataka Orange oraz MRP (dedykowany kolor Richthofen's Red), metalizery Alclad oraz Bilmodel. Efekty steakingu wykonane zostały farbami olejnymi Abteilung 502, detale pędzlowane akrylami Hataka Blue, Vallejo i Citadel, drewno i skóra wykończone zestawem Life Colo...

Model został opracowany przez nieistniejąca już firmę Wingnut Wings, a wydany przez Meng. Niestety widać, że część wyprasek nie została dopracowana na poziomie Wingnuta, choć wydaje się, że udało się uzyskać przyzwoitą miniaturę Fokker Dr.1. Samolot powstawał w Modelarni Agtom w Krakowie w ramach półrocznych warsztatów - poniżej fotograficzna relacja z prac nad modelem. Fokker, którego budowałem to jedna z pierwszych maszyn tego typu Manfreda von Richthofena z Jasta 11 o numerze seryjnym 127/17.  Tradycyjnie pierwszym etapem było wykonanie wnętrza plus dodatkowo karabinów - wykonanych z części plastikowych i fototrawionych.  Po raz pierwszy na taką skalę wykonałem naciągi - także cięgna sterów we wnętrzu kabiny. Tu widać także dodatkową blaszkę Yahu dodającą szczegółów nielicznym przyrządom pokładowym. Po montażu całej kabiny pilota... Niestety sporej części pracy nie widać w złożonym modelu. Kolejnym etapem było nudne sklejenie, szpachlowanie i podkładowanie kadłuba wraz ze ś...