Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2019

Symulator A320

Obraz
Jakiś czas temu miałem niepowtarzalną okazję przelecieć się symulatorem Airbusa A320 - takim z prawdziwego zdarzenia. Urządzenie zostało zbudowane przez p. Tomasza, znajduje się w jego domu w pobliżu Krakowa. Frajda była niesamowita! Oczywiście "ciągnęło" mnie w okolice Żaru, jedynego lotniska jakie znam z perspektywy "szoferki" - tak to wyglądało: Jeszcze raz bardzo dziękujemy Tomaszowi za możliwość skorzystania z symulatora!

Go-229/Ta-152

Obraz
Kolejny projekt będzie nieco inny niż pierwotnie zakładany model Blanika. Z czeluści magazynu wygrzebałem  Go-229  z Revella w 1/72. Model w zasadzie nie w mojej obecnej skali, a tematyka tak kompletnie egzotyczna, że gdyby nie byłby to prezent od ważnej dla mnie osoby, pewnie nigdy nie doczekałby się montażu. A tak będą dwie pieczenie na jednym rożnie - jakiś czas temu sprawiłem sobie model  Focke-Wulfa Ta-152  (mój jest z Italeri, ale ramki są dokładnie te same co w Dragonie) - z założenia oba modele będą miały identyczną kolorystykę RLM 76/81/82. Zaczynamy zabawę :) Horten wydaje się być bardzo ładnie spasowany, na pochwałę zasługuje mnogość i jakość detali. Do Ta-152 będę montował kolorową blaszkę Eduarda. Wyjdzie z tego ogromny model!

Wygrałem konkurs...

Obraz
Tak się złożyło, że zająłem pierwsze miejsce w konkursie organizowanym przez  Mini Hangar Online  na najciekawszy wpis o naszych ulubionych etapach budowy modeli. Pierwsza nagroda obejmuje model P-23 Karaś z IBG oraz voucher na zakupy w  Moje Hobby . Dziś wszystkie te dobrodziejstwa do mnie dotarły :) Pozostaje mi ponownie bardzo serdecznie podziękować za wyróżnienie i intensywnie myśleć nad wykorzystaniem vouchera. Na razie jestem rozdarty pomiędzy  Defiantem  (EW-K z 307, mam już kalki i nietypowe dodatkowe rury wydechowe) a  Tempestem  (Pierre Clostermann).

Robimy dalej Sępa

Obraz
Po analizie dostępnych zdjęć (większość można zobaczyć tu:  Fotograficzny Rejestr Szybowców ) trzeba było poszerzyć w znaczący sposób światło kabiny - w prawdziwym szybowcu za fotelem znajdowała się pusta przestrzeń, a nie "zabudowa" proponowana przez producenta modelu. Wydaje mi się, że teraz będzie łatwiej dopasować owiewkę, o której już zapewne marudziłem, że jest fatalna. Zdecyduje się na montaż mojej produkcji vacu, wykonanej przy pomocy oryginału służącego za kopyto. Trochę szpachli będzie niezbędne na łączeniu skrzydeł z kadłubem, po ustabilizowaniu łączeń trzeba będzie wnętrze jeszcze raz malować.

Reklama kreatywna :D

Obraz

Taki historyczny wpis...

Obraz
Stary tekst napisany wiele lat temu :) Malowanie: Mitsubishi D5M Samo-Gon, lotniskowiec Akagi, 7 grudnia 1941. Model tego niezmiernie ciekawego, a przy tym zupełnie nieznanego bombowca nurkującego, wykonałem od podstaw. Kilka słów o samym samolocie, bo jego historia jest bardzo słabo znana, głownie z powodu istnienia jedynie prototypu, użytego jednak bojowo w trakcie ataku na Pearl Harbor. Co szczególnie zaskakuje, samolot miał... polskie korzenie. Japończycy uzyskali od Niemców pod koniec roku 1939 dostęp do niektórych technologii, w tym pochodzących z krajów już wtedy okupowanych - Polski i Czechosłowacji. Polskie wynalazki dotyczyły głównie materiałów użytych do budowy konstrukcji lotniczych - przede wszystkim blachy falistej stanowiącej pracujące pokrycie m. in. w myśliwcach P-11c. Do budowy D5M użyto również polskie rury spawane, podobne do wykorzystanych w RWD-14b Czapli. Serce japońskiego bombowca, czyli silnik, również posiada polskie korzenie. Był to zmodyfikowany Bristol P...