Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2017

Pierwsze przymiarki do wnętrza Ki-84.

Obraz
Pierwsze przymiarki do wnętrza Ki-84. Przekreślono na czarno elementy na wewnętrznych ściankach kadłuba są do usunięcia - będą wykonane z blaszek.

maski Montexu.

Natomiast do malowania mam zamiar użyć masek Montexu. Specjalnie wybrałem dokładnie tę samą maszynę, do której kalkomania jest w pudełku - jeśli coś całkiem nie wyjdzie, będzie można zrobić "rollback" do kalek. https://exito.sklep.pl/pl/p/MONTEX-K48021-148-Ki-84-Hayate/19355

Blaszki Eduarda

Hayata będę wzbogacał blaszkami Eduarda. Będzie ciekawie, ponieważ blacha jest dedykowana do modelu Hasegawy, co najmniej generację nowszego... https://www.eduard.com/store/Eduard/Ki-84-I-Hayate-1-48.html?cur=2&listtype=search&searchparam=Ki-84

Kolejny samolot trafia na warsztat - Ki-84 Hayate z Tamiyi.

Kolejny samolot trafia na warsztat - Ki-84 Hayate z Tamiyi. Model nie powala jak na dzisiejsze standardy, ale wypraski pochodzą z końca lat 70-tych. Wtedy europejscy producenci jak Airfix czy Revell robili przy tym produkty modelopodobne... Pod linkiem kompletny in-box. http://www.mojehobby.pl/products/Nakajima-Ki-84-Ia-Hayate.html

Kolejne etapy przygotowania do właściwego malowania.

Obraz
Kolejne etapy przygotowania do właściwego malowania. Tak jak się, spodziewałem, jest parę miejsc wymagających poprawek szpachlą. Pojawiła się kolejna "skucha" - kabina zaczęła na tyle mocno pracować, że popękała szpachla - tak wspominałem wcześniej, jest fatalnie dopasowana. Ale dobrze się stało, bo poprawiłem przy okazji kolejną niedoróbkę - od spodu owiewka na części teoretycznie zamalowanej wyglądała paskudnie (wzorki ze szpachli, podkładu i czarnej farby) - pomalowałem ją od środka.

Ciąg dalszy preshadingu.

Obraz
Ciąg dalszy preshadingu. Brązowy na lewym skrzydle wyszedł za mocno, praktycznie jak czarny. Natomiast delikatnie przyciemniony pomarańczowy na prawym skrzydle dał chyba najlepszy efekt.

Kolejne zabawy z preshadingiem do pomarańczowego.

Obraz
Kolejne zabawy z preshadingiem do pomarańczowego. Skrzydło Spitfire pociągnięte jeszcze raz pomarańczową farbą - już wygląda to znacznie lepiej. Na Kittyhawku przeshading kolorem brązowym i pomarańczowym z odrobiną czarnego.

X-1 pomalowany podkładem Gunze.

Obraz
X-1 pomalowany podkładem Gunze. Tak jak się spodziewałem wyszło parę niedociągnięć przy szpachlowaniu. Będzie też trochę poprawek ze względu na sporo drobinek pozostałych na modelu przed malowaniem - sam nie wiem jak się to stało... A rurkę Pitota złamałem już trzy razy :(

próby preshadingu

Obraz
Tymczasem próby preshadingu pod kolorem X-1. Pierwsze podejście dało zdecydowanie za mocny efekt. Problem jest prawdopodobnie ze słabym kryciem pomarańczowej farby - cienie zostały zrobione kolorem czarnym. Spróbujemy pomalować to jeszcze raz oraz na innym kawałku zrobić jaśniejszy preshading.

X-1 prawie gotowy do malowania podkładem.

Obraz
X-1 prawie gotowy do malowania podkładem. Prawdopodobnie po malowaniu będzie konieczna korekta połączeń kadłuba i płata oraz statecznika.

kadłub-skrzydło

Obraz
Łączenia kadłub-skrzydło są fatalne - miejscami milimetr szpary, podobnie ze statecznikami poziomymi. Będzie sporo gimnastyki, żeby to doprowadzić do ładu.

X-1 po doklejeniu skrzydeł

Obraz
X-1 po doklejeniu skrzydeł i stateczników poziomych. Szpachla niestety pójdzie w ruch...

Skończony Tucano - z kronikarskiego obowiązku.

Obraz
Skończony Tucano - z kronikarskiego obowiązku. Nie ma się czym chwalić, więc nie będzie całej galerii. Ale to pierwszy model zaczęty i skończony w aktualnej lokalizacji :)

Kolejny zaległy temat w 1/72 - Roland C.

Obraz
Kolejny zaległy temat w 1/72 - Roland C.II. Model to stary wyrób Airfixa pakowany przez Hellera. Będzie dużo pracy z dopasowaniem, szczególnie kadłub wygląda słabo.

Kolejna warstwa lakieru bezbarwnego.

Obraz
Kolejna warstwa lakieru bezbarwnego. Z doświadczeń "na boku" wynika, że celowe będzie zastosowanie kolejnej, trzeciej warstwy dla podniesienia połysku. Jak się patrzy na ten model z daleka i niezbyt długo, to nawet jakoś zaczyna wyglądać ;).